piątek, 16 października 2015

Jellyfish

Meduza - zaczarowana w łapacza snów. Współczesny amulet, wykonany na szydełku. Zainspirowany indiańskimi wierzeniami, według których węzełki utkane w sieć o kształcie koła, złapią dobre sny i myśli, zaś złe przepuszczą przez dziurki...


Kształt ramy odzwierciedla przemijający czas.

crocheting

Dzwoneczki wibrują w powietrzu.


Poranne słońce odbija się w cekinach. 


Koraliki, spełniają sny, a piórka symbolizują oddech i powietrze - wolność. 


Wykorzystany wzór. Ostatecznie zmodyfikowany tak, by uzyskać kształt koła:


Ten łapacz snów powstał, by każdego dnia przypominać: jak nie teraz, to kiedy zrealizujesz marzenia? 


Niesamowite jak czas szybko mija. Zdjęcia robione trochę ponad dwa tygodnie temu, a dziś już jesień, pierwsze polskie mrozy. Teraz tylko morsy zdejmują buty na plaży.


Pozdrawiam,
Kira Prinzi

środa, 14 października 2015

Hrabia i Buntowniczka


Czasem powolnie popadamy w stagnację. Hrabia niebieskości rozsiada się w pełnej gamie i nie opuszcza na krok. Długo śpimy w morskiej piżamie. Popołudniem zerka na nas kobaltowy paw z chińskiej porcelany. Królewski kot indygo leniwie przechodzi przez drogę, a "Atramentowa rumba"  snuje się w radiu... Tak, to tęsknota w kolorze blue, oczekiwanie na emocjonalny Golfsztrom. I wtedy! Romantyczna, pełna życia i gniewna czerwień - Buntowniczka, zabiera nas w podróż do zewnętrznego świata. Zostaje energetycznym przewodnikiem po krętych ścieżkach!

Ze względu na indywidualne zamówienie, torba wykonana ze szczególnym zaangażowaniem. Jedyna. Część wierzchnia składa się z kilku okrągłych elementów koronkowych, przerabianych koncentrycznie od środka do zewnątrz. W trakcie pracy połączonych rzędem oczek ścisłych. Dla różnorodności uzupełniona "w górę" wzorem siatkowym. Podstawa uszyta z lnu, dzięki czemu torba w całości wykonana jest z naturalnych, mocnych materiałów. Można w niej, w damskim stylu, nosić  cegły i kamienie.














Wewnętrzna strona:






Pozdrawiam,
Kira Prinzi

czwartek, 1 października 2015

Felicita

Sprawa miała początek w grudniu... roku zeszłego... Są dowody, że na Święta...


Gwiazdy nie lubią, przyznawać się do tego, lecz nie ukrywajmy... Felicita musiała przejść operacji kilka...


Zaczęli szeptać, że w porcie pojawiła się ryba... Ciekawe dlaczego?




- Przepraszam, czy trwają zawody wędkarskie?






Ups! A cóż to na koniec lata?!




Razem przeciwko marynarzom?


Lalki wykonane z nici lnianych. Posiadają kręgosłup. Poruszają rękami, nogami. Gadżety: wędka, koło ratunkowe, mewa, itp. odpinane. Historia zainspirowana autentycznymi wydarzeniami.

Pozdrawiam,
Kira Prinzi